czwartek, 25 lipca 2013

Spacerkowo ;)

Dzisiaj dzień, jak co dzień. Niby nic się nie wydarzyło, niby nic do opisania. Ale dzisiaj u nas super pogoda na spacerek - ciepło, ale nie pali słonko. Trzeba było więc wykorzystać okazję i pójść na spacer. Misia zapakowana do woza, prowiant zabrany. ;) Poszłyśmy sobie niedaleko, na trawkę koło Orlika. Michasia pobawiła się zabawkami, pospacerowała na czworaka na trawce. Świeże powietrze tak ją wyczerpało, że padła, gdy wracałyśmy do domu.


Niby zwyczajny dzień, a jednak każdy spędzony z Małą jest dla mnie niezwyczajny, niezwykły i wyjątkowy. Mam nadzieję, że każda mama ma takie dni. :)

środa, 17 lipca 2013

Handmade ;)


Parafrazując jedną z piosenek - "handmade, kocham i rozumiem". Uwielbiam przedmioty unikatowe, oryginalne, niepowtarzalne, jedyne w swoim rodzaju. Lubię na nie patrzeć, lubię je kupować, lubię się z nimi nosić. :) Jako, że powolutku zbiera się tego trochę, będę opowiadać na blogu co i od kogo mam. 

Dziś na tapecie sznurkowy komin, zwany także dżdżownicą i wSówka od Kominowo to i owo. :D

Dziewczyna, która się tym zajmuje jest przemiłą osóbką, z którą można pogawędzić o wszystkim - mydle i powidle. Urzekła mnie jej twórczość, zarówno ta dla mamy, jak i ta dla dziecka. No nic dodać, nic ująć - musiałam mieć jej produkty. Mam, obnoszę się, cieszę się, że inni mogą sobie na nie patrzeć i podziwiać. :P Do tej pory nikogo u mnie w mieście nie widziałam ze sznurkami, więc tym bardziej jestem z nich dumna. 


Misiowa wSówka jest towarzyszką dnia i nocy. Ma rączki i uszy idealne do ciumciania przez malucha, a co dla mnie ważne - ta Misiowa, jest specjalnie dla niej, malutka. Ot po prostu taka, by chwycić w rączki i się bawić.

Polecam gorąco, bo naprawdę warto. Ja jestem bardzo zadowolona ze swoich zakupów w Kominowie! :*

wtorek, 16 lipca 2013

Początek...


Mój pierwszy blog, mój pierwszy post, mój pierwszy raz jednym słowem. :P Z pomysłem założenia bloga nosiłam się od dawna, ale jakoś nie mogłam się przemóc - twierdziłam, że skoro nie mam żadnych zdolności, którymi mogłabym się pochwalić, to po co mi blog? Ale jestem młodą mamą, mam cudowną rodzinę, kochaną córcię i chcę się dzielić pomysłami, przemyśleniami i wszystkim, co nas otacza z innymi. :) Mam nadzieję, że znajdą się chętni do poczytania. :D 

I bardzo, bardzo, bardzo, bardzo dziękuję Martynkowe Chwile za czas, inspirację i pomoc. :* :* :*